To malownicze miasto o nieprawdopodobnym usytuowaniu zachwyca ilością zabytków. Niejeden raz zagubiliśmy się w labiryncie uliczek i za każdym razem przypadkiem wychodziliśmy na wprost kolejnego niesamowitego budynku. Kamienice hipnotyzują pięknymi dekoracjami, ale najciekawsze i najbardziej zdumiewające są ulice wypełnione wodą. Dla nas tak dziwne i nienaturalne. Wenecja to 180 wysp połączonych ze sobą mostami. Dotarcie na główny plac zajmuje mnóstwo czasu, ale warto pokonać wszystkie przeszkody, by dotrzeć do serca. Plac św. Marka – jakie mieliśmy szczęście, że trafiliśmy tu w ostatnim tygodniu karnawału. Supermarket z modelami, każdy w dopracowanym w najmniejszych szczegółach stroju. Oczywiście wśród tradycyjnych kostiumów można znaleźć też nieco inne, oryginalne i niecodziennie. Wielka, pluszowa pupa, której przygrywa muzyka okraszona soczystymi bąkami zachęca dzieciaki do klepania w pośladki. Starszy pan ubrany od stóp do głów w kreację wykonaną z reklamówek jednorazowych chętnie ustawia się do zdjęć z turystami. Nie ma tu żadnych reguł, wystarczy odrobina wyobraźni, odpowiedni materiał i niekiedy mnóstwo czasu i cierpliwości. Wszyscy ci ludzie spędzili wiele dni przygotowując kostium i przybyli tutaj, by pozować ci do zdjęć. Są tutaj dla ciebie. Musisz tylko się przepchnąć przez zastęp innych fotografów i turystów. Nie ma tu czasu na rozmowy z modelem, na wymianę uprzejmości. Krótki sygnał, prośba o pozę i skromne „grazie” rzucone w pośpiechu. Wieczorem aż kręci się w głowie od wrażeń. Pulsujące światła, orzeźwiający spritz, muzyka, pokazy fajerwerków. To idealne miejsce by doskonalić swoje umiejętności, rozbudzić kreatywność i pasję fotografowania. Tak idealne, że będąc tam nawet nie czułam, że przechodzę zapalenie płuc (dopiero po powrocie do Polski gorzej się poczułam i odwiedziłam lekarza). Co prawda zapalenia płuc Wam nie życzę, ale życzę Wam byście odwiedzili Wenecję podczas karnawału i dali się ponieść fotograficznemu i karnawałowemu szaleństwu.
W tym roku planujemy kolejną foto wyprawę do tego magicznego miejsca. Chcesz do nas dołączyć?
Odwiedź: Warsztaty Fotograficzne: Karnawał w Wenecji 2018
[columns] [span4]
[/span4][span4]
[/span4][span4]
[/span4][/columns]